WIADOMOŚCI

Renault znowu zachwala umiejętności Sirotkina
Renault znowu zachwala umiejętności Sirotkina
Zespół Renault, który w połowie roku porównywał Roberta Kubicę i Siergieja Sirotkina po raz kolejny przekonuje iż rosyjski zawodnik powinien otrzymać szansę startów w Formule 1.
baner_rbr_v3.jpg
Po tym jak ekipa z Enstone zdecydowała się zaangażować na sezon 2018 Carlosa Sainza, Robert Kubica postanowił powalczyć o miejsce w F1 wraz z ekipą Williamsa. Nieoczekiwanie do walki włączył się również kierowca rezerwowy Renault, Siergiej Sirotkin, który obecnie typowany jest przez media jako faworyt do objęcia fotela u boku Lance'a Strolla w sezonie 2018.

Wszystko po tym jak okazało się, że Rosjanin świetnie pojechał podczas testów opon Pirelli na torze w Abu Zabi. Opublikowane czasy jasno sugerowały, że Sirotkin był zdecydowanie szybszy od Kubicy, mimo iż to Polak ostatecznie ustanowił najlepszy czas spośród wszystkich kierowców Williamsa. Jego wynik był jednak osiągnięty na zdecydowanie bardziej miękkiej i szybkiej oponie hipermiękkiej. Niewiadomą natomiast pozostają inne ustawienia bolidu, w tym przede wszystkim poziom paliwa jakim dysponowali zawodnicy.

Kilka tygodni temu umiejętności Siergieja Sirotkina zachwalał Alan Permane z Renault, a teraz dołączył do niego również Cyril Abiteboul, który twierdzi iż osiągi Rosjanina są podstawą do tego, aby powierzyć mu bolid Formuły 1.

"Szczerze, zawsze byliśmy pod wrażeniem Siergieja" mówił szef Renault dla motorsport.com. "Nie zawsze byliśmy zadowoleni z jego szczęścia na torze, gdyż dwa czy trzy razy podczas piątkowych treningów, gdy akurat zasiadał za kierownicą mieliśmy problemy mechaniczne z bolidem, które w ogóle nie były związane z jego jazdą."

"Niemniej gdy tylko miał okazję pojeździć, był w stanie pokazać, że dysponuje tempem i świetnie rozumie bolid."

"Uważam, że to dość niesamowite, biorąc pod uwagę jego umiarkowane doświadczenie z bolidami Formuły 1, ale dokładność jego wsparcia technicznego była dla nas bardzo pomocna."

"W zasadzie część prac rozwojowych w tym sezonie to również zasługa Siergieja- zarówno dzięki pracy w bolidzie, jak i naszym symulatorze."

"Jeżeli chodzi o tempo, lojalność koncentrację i pracę naprawdę uważam, że on zasługuje na otrzymanie szansy w Formule 1."

"Ciężko oceniać mi jak mocno będzie prezentował się na tle partnera zespołowego, ale z całą pewnością musi otrzymać szansę."

Abiteboul przyznaje, że fakt iż Sirotkin walczy z Kubicą o fotel Williamsa to również duża zasługa Renault.

"On posiada naturalne umiejętności i tempo, ale w nowoczesnych bolidach Formuły 1 takie rzeczy nie przychodzą łatwo" mówił Abiteboul. "Pochodzą one również z wysiłku jaki wkłada zespół w zawodnika i sądzę, że wnieśliśmy sporo w tym temacie udostępniając mu obecny bolid i jego poprzednie modele. Uważam, że obecnie jest on innym kierowcą niż jeszcze 12 miesięcy temu."

"Wierzę, że jeżeli Williams rozważa jego zaangażowanie to dzieje się tak również za sprawą pracy jaką wykonał wspólnie z nami."

Ekipa Williamsa postanowiła przełożyć ogłoszenie decyzji dotyczącej swojego przyszłorocznego składu do stycznia. Jeżeli jednak postawi na Siergieja Sirotkina, marzenia Roberta Kubicy o rychłym powrocie do F1 prysną tak szybko jak się pojawiły. Fotel Williamsa jest ostatnim wolnym miejscem w całej stawce F1, dlatego zespół nie musi spieszyć się z podjęciem tak ważnej dla siebie decyzji.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

22 KOMENTARZY
avatar
sylwekdm

22.12.2017 11:45

0

Szmaty z Renault.


avatar
Szynnal

22.12.2017 11:52

0

a czego się po żabojadach spodziewać?


avatar
Szynnal

22.12.2017 11:54

0

już raz jednego Ruska wsadzili do bolidu i dostał kosmiczne baty od Roberta. Równie dobrze mogliby w podobnym tonie wydać oświadczenie na temat Kubicy bo jeździł kiedyś dla nich i jakby nie było, w tym sezonie był ich kierowcą rozwojowym..


avatar
WDrake

22.12.2017 12:15

0

Specjalnie zwolnili Sirotkina bo wiedzą jak szybki był Kubica i nie chcą go mieć za rywala


avatar
jack22

22.12.2017 12:28

0

@4 dokładnie tak jak piszesz. Mam wrażenie z boją się Kubicy w Williamsie i woleli by tam widzieć kiepskiego Sirotkina.


avatar
Jacko

22.12.2017 12:44

0

Jak Renault dało szansę, by Robert w ogóle od nowa zaistniał w F1 i miał jakąkolwiek szansę na powrót, to ich wychwalaliście pod niebiosa i prawie po nogach całowaliście, a teraz to "szmaty"... No brawo hipokryci.


avatar
Ecclestone

22.12.2017 13:09

0

@6. Jacko Haha coś w tym jest ;)


avatar
Szynnal

22.12.2017 13:10

0

Jak kolejnym razem będziesz kłapał ryjem, że ktoś kogoś wychwalał to podrzuć jakiś cytat albo screen bo nie przypominam sobie, żebym wychwalał Renault w poprzednich miesiącach


avatar
ahaed

22.12.2017 13:11

0

Skoro taki dobry, to czemu sami go nie dali na pierwszego kierowcę? Dziwne...


avatar
Janusz f1

22.12.2017 13:13

0

No, jakoś nie słyszałem, żeby tak go chwalili zanim go zwolnili.


avatar
[email protected]

22.12.2017 13:53

0

To samo mówili o Kubicy.Żałosne, brak słów.


avatar
[email protected]

22.12.2017 13:56

0

Oszuści medialni.


avatar
Spargus

22.12.2017 14:23

0

@6 dokładnie. Uwielbiam takich ludzi. Jak Robert testował z Renault, to wszyscy ich wychwalali. Teraz są szmatami. Jak testował z Wiliamsem, to wszyscy już chcieli to oblewać Martini, a jak się okaże, że nie wezmą Roberta, to zaraz się pojawią deklaracje typu: "Już nigdy nie kupię Martini". Bardzo chciałbym, żeby Robert wrócił, ale poziom ludzi piszących w taki sposób jest po prostu żałosny.


avatar
pjc

22.12.2017 15:33

0

Ja z kolei wypiję schłodzone Martini za mój ulubiony zespół i za jego lepsze osiągi i wyniki w 2018r. Co do Roberta, udało mu się wrócić do Formuły 1, nawet jeśli w roli testera, to jednak jest to sukces. Równolegle czekam na ogłoszenie składu. Ciekawie to wygląda, jest dreszczyk emocji a tak czy inaczej brytyjska ekipa i tak jest w komfortowej sytuacji bo może wybierać.


avatar
Jameson

22.12.2017 16:57

0

@6 Jacko Co się dziwisz jak odwracają kota ogonem. Nie dziwne, że wszyscy są oburzeni, skoro miało być pięknie cacy, a teraz jeszcze wrzucają kolejnego pay-drivera tam gdzie nie powinni.


avatar
Artur fan

22.12.2017 17:38

0

żeby tym wszystkim nie przekombinowali zła KARMA wraca


avatar
Miki42

22.12.2017 17:45

0

Co za cymbały kurde to jakiś spisek przeciwko Robertowi jest ! bardzo bym chciał by Robert dostał się nawet na połowę sezonu pokazał co potrafi niby kaleka jak to go zowią i utarł nosa niektórym cymbałom bardzo by im miny zrzedły oj bardzo i jak by to wszystko wyszło to widział bym go w Mercu obok Hamiltona


avatar
zenobi29

22.12.2017 20:01

0

A to dziwne. Jak Sirotkin był u nich testerem i rezerwowym kierowcą, to nawet nie chcieli słyszeć o tym, by dać mu szansę podstawowego kierowcy - a teraz niby raptem , jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zrobił się z Siergieja Gigant F1. No cóż wszystkie drogi ,,Niedźwiedzia" prowadzą do celu - nawet przez kłamstewka Renault. Walić to! Będzie co ma być. A z chwilą ,,medialnej" przewagi - niemalże wygranej Sirotkina nad Robertem .......akcje Williamsa lecą w dół


avatar
orto

22.12.2017 20:22

0

Dla Renault zatrudnienie Sirotkina w Williamsie przez rok i sprawdzenie jego możliwości w trakcie pełnego sezonu oraz pozwolenie na "otrzaskanie" się w obecnej stawce rywali, jest bardzo dobrym i tanim sposobem. Dlatego go zachwalają, by upiec swoją pieczeń :-)


avatar
sylwekdm

23.12.2017 07:34

0

6. Jacko 13. Spargus Pokażcie chociaż jeden mój post jak wychwalam Renault. A szmaty dlatego, że jako zespół nie powinien ingerować (promować) obsadę w innych bolidach. Powinni zachować bezstronność. Jak taki dobry, to dlaczego go nie zatrudnili: "Uważam, że to dość niesamowite, biorąc pod uwagę jego umiarkowane doświadczenie z bolidami Formuły 1, ale dokładność jego wsparcia technicznego była dla nas bardzo pomocna." "W zasadzie część prac rozwojowych w tym sezonie to również zasługa Siergieja- zarówno dzięki pracy w bolidzie, jak i naszym symulatorze." - tak to nawet nie piszą o Alonso czy Hamiltonie... Moim zdaniem to podpłacona przez ruskich reklama miernoty. Należy się cieszyć, że dali szansę Robertowi, ale w sumie byli mu to winni za te lata które spędził w Reno. BTW Swoje Renault sprzedałem i kupiłem Citroena. Martini nie piję, wolę Johna Walkera choć nie kibicuję Hamiltonowi.


avatar
Cerrajero

23.12.2017 09:23

0

A ja myślę, że skoro w Renault nie zakontraktowali Kubicy, a Williams się waha, bo np. obawiają się zbyt dużej konkurencji dla Strolla (tylko zakładam, że młody z tatusiem chcą wyników i przewagi w walce wewnątrz zespołu), to niech sponsorzy Kubicy wykładają kasę na te kilka pierwszych wyścigów, niech Robert pokaże dobrą robotę i do Ferrari za Raikkonena :P Przecież wiecznie nie musi jeździć ze Strollem, a ten mając ikre powinien podjąć wyzwanie albo przynajmniej przez chwilę się pouczyć i nabrać jak najwięcej doświadczenia. Potem niech Williams bierze kogokolwiek, co nas to będzie obchodziło, podejrzewam że docelowo Robert nie planuje zakończyć kariery w tym zespole, tylko ma jakąś ciekawą wizję ;) Potrzebna jest tylko szansa, jak pojawią się pierwsze punkty i pewność, że jest to dalej człowiek z potencjałem, to zdziwimy się, jak szybko zaczną pojawiać się nowe spekulacje :)


avatar
darek0361

26.12.2017 15:42

0

Reno nagle się przestraszyło że Robert im skopie dupsko!I będzie im głupio,że go nie wzieli.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu